Wiatr bywa sprzymierzeńcem człowieka. Nie trzeba o tym przekonywać. Jest też niestety siłą niszczycielską, żywiołem, który sieje spustoszenie. Orkan Ksawery, którego mocy doświadczyliśmy na początku października był tego doskonałym przykładem. Szczęśliwie, na terenie Gminy Rokietnica oszczędził domostwa i ich mieszkańców. Rozszalał się natomiast w przyrodzie. Połamane gałęzie drzew i krzewów, powalone drzewa, konary tarasujące przejazd gminnymi drogami, masy piasku i liści zalegające na ulicach i chodnikach. Gdy tylko warunki atmosferyczne na to pozwoliły, ekipa PUKu rozpoczęła sprzątanie bałaganu, który zrobił Ksawery. W ruch poszły piły i nożyce, ale nade wszystko ludzkie ręce. Na drogi gminne wyjechała zamiatarka. Przez cały tydzień dwoiliśmy się i troiliśmy, by jak najszybciej i jak najdokładniej usunąć skutki orkanu Ksawery na terenie Gminy Rokietnica. Bardzo zależy nam, by nasza wspólna przestrzeń była niezmiennie estetyczna i bezpieczna.
