Zaczytana Rokietnica.

0
944

Kochani Czytelnicy,

Gotowi na wyprawę po bibliotekach szkolnych? W takim razie zgodnie z zapowiedzią zapraszam do NAPACHANIA!

Wyobraźcie sobie szary październikowy wieczór, na dodatek z wiatrem i niezbyt przyjemną mżawką, czyli pogoda z cyklu: „jak nie muszę, nie wychodzę z domu”. Skoro jednak obiecałam zostać przewodnikiem, to lekko zdyszana wpadam do holu podstawówki przy ulicy Poznańskiej 26. Osoba pełniąca akurat  jakiś dyżur przy drzwiach przygląda mi się przez moment, po czym stwierdza kategorycznie: „Pani też pewnie KREATYWNA. Biblioteka znajduje na końcu korytarza. Zapraszamy”. Po chwili jestem już w bibliotece. Kilka głów unosi się znad rękodzieła związanego ze świętami Bożego Narodzenia. Rozpoznaję nauczycieli i niektórych rodziców. Obok grupka dzieci, które także przygotowują ozdoby. Moje spóźnione i niezapowiedziane wejście wywołuje delikatną konsternację, ale już po chwili wszystko wraca do normy. Dostaję propozycję dekorowania świątecznych ozdób, z której wprawdzie nie korzystam  (nie od dziś wiadomo, że z robótek ręcznych najlepiej wychodzi mi się herbata),  ale i tak spędzam dwie urocze godziny z ludźmi, którym w chłodny październikowy wieczór chciało się przyjść do szkolnej biblioteki.

Nie jest to oczywiście moje pierwsze spotkanie z biblioteką w Napachaniu, choć najczęściej zaglądam tam wirtualnie poprzez stronę internetową www.zsp-napachanie.pl.  Dziś „na żywo” utwierdzam się w przekonaniu, że to bardzo ważne miejsce nie tylko dla uczniów, nauczycieli, ale i rodziców. Jak wspomniałam bombki nie udaje mi się udekorować, ale za to dowiaduję się masę interesujących rzeczy odnośnie stanu czytelnictwa, niekonwencjonalnych sposobów na zaprzyjaźnianie dzieci z książką i rodziców ze szkołą. O niektórych wiedziałam oczywiście już wcześniej, kibicowałam poszczególnym wydarzeniom, ale dopiero zestawienie ich w całość robi wrażenie. Czym więc może pochwalić się biblioteka z Napachania? Posłuchajcie!

  • Współpraca z rodzicami. Podarowali bibliotece kanapy, książki oraz zestawy klocków Lego education. WeDo 2.0 do zajęć z programowania i robotyki. Cóż skłania rodziców do tak wymiernego i konsekwentnego wspierania biblioteki? O tym nieco później.
  • Otwarcie na społeczność lokalną. W ubiegłym roku były to comiesięczne spotkania z poezją (m.in. hiszpańską, śpiewaną, patriotyczną), w których mogli uczestniczyć nie tylko uczniowie, ale wszyscy zainteresowani. Miały bardzo atrakcyjną formę, często brali w nich udział specjalni goście, a jedno odbyło się nawet w uroczej scenerii „Zaczarowanego lasu”. W tym roku w ramach wychodzenia poza szkolne mury (a raczej zapraszania do szkoły) biblioteka realizuje projekt KREATYWNI RODZICE (opracowany wraz z panią Karoliną Władysiak).
  • Biblioterapia dla dzieci najmłodszych, czyli oswajanie świata za pomocą książki.
  • Dyskusyjny Klub Edukacyjny, w którym odbywają się rozmowy na temat przeczytanych książek lub wspólne czytanie fragmentów (dwie grupy/ jeden raz w tygodniu). Ponadto w ramach tych spotkań szkolni wolontariusze czytają książki
  • Czytanie na śniadanie, bo nie ma jak to dobrze zacząć dzień!
  • Światowy Dzień Postaci z Bajek, czyli przedstawienia, warsztaty i czytanie książek, a wszystko pod pretekstem święta ulubionych bajkowych bohaterów.
  • Światowy Dzień Głośnego Czytania w Gminie Rokietnica, który, wbrew obiegowej opinii, pokazał zaczytaną twarz polityki. Na tę okoliczność zaproszenie do lektury przyjął  Wójt,  Przewodniczący Rady Gminy, Sekretarz i wielu innych znamienitych gości.
  • Kto czyta i z jakiej książki pochodzi fragment?, czyli książkowa zgaduj-zgadula z wykorzystaniem szkolnego radiowęzła. Niby proste, a emocje gwarantowane.
  • Piknik na trawie z książką, który na stałe wpisał się już w kalendarz szkolny (od 4 lat organizowany w czerwcu)
  • Szkolna Noc Bibliotek (w 2017 roku odbyła się już po raz trzeci!)
  • Klub Sympatyków Biblioteki – prace w sekcji czytelniczej, plastycznej i artystycznej.
  • Nie samą książką żyje uczeń, czyli nowe technologie w bibliotece – cykliczne zajęcia z robotyki i programowania, które cieszą się ogromną popularnością wśród dzieci i tylko czasem jakiś „książkowy purysta” westchnie, że kiedyś to było lepiej, tak jakoś ciszej. Trudno się nie zgodzić z takim spostrzeżeniem, ale to właśnie programowanie na dywanie, klocki Scottie Go, Lego WeDo oraz Scratch przyciągają do tamtejszej biblioteki najbardziej opornych czytelników, więc może jednak warto czasem odejść odrobinę od tradycji.

      Tu postawię kropkę, choć projekty realizowane z inicjatywy biblioteki w Napachaniu mogłabym jeszcze długo wymieniać. Przyznacie, że lista i tak jest imponująca, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że to jedna z najmłodszych bibliotek w naszej gminie. Spróbowałam rozwiązać zagadkę JAK TO SIĘ DZIEJE, ŻE TAM SIĘ TAK DUŻO DZIEJE??? Wypytałam dzieci, rodziców, ba, „wzięłam na dywanik” samą Panią Dyrektor Małgorzatę Łopatkę i teraz już wiem dlaczego dzieci chętnie spędzają czas w tamtejszej bibliotece, rodzice wspierają bibliotekę materialnie i uczestniczą w jej życiu, a w coraz to nowych projektach biorą udział uczniowie i nauczyciele. Najkrócej mówiąc sprawczynią całego zamieszania jest bibliotekarka Pani Elżbieta Skrzypczak. Nie przytoczę wszystkich miłych słów, które usłyszałam pod Jej adresem, żeby przypadkiem pani Ela nie wpadła w samo zachwyt… Ja bym na pewno tak zrobiła, gdyby ktoś skierował choćby niewielki promil takich komplementów w moją stronę. Pani Eli pewnie to nie grozi, ale i tak warto być ostrożnym. Pozwolę sobie tylko zacytować słowa Pani Dyrektor, która jak na polonistkę przystało, podeszła „książkowo” do tematu, w dodatku przywołując jedną z moich ulubionych lektur z dzieciństwa. Posłuchajcie co  odpowiedziała na moje pytanie: „Pani Ela Skrzypczak kojarzy mi się z książką Lucy Montgomery ‘Ania z Zielonego Wzgórza’. Jej kreatywność, pomysłowość, głowa pełna marzeń bardzo przypomina mi uosobienie małej bohaterki z Zielonego Wzgórza, która chce uszczęśliwiać innych i na wszystko ma receptę”. Nic dodać, nic ująć. No może tylko tyle, że jest to BARDZO SKUTECZNA RECEPTA!

Życzę pięknej pogody i wspaniałego wypoczynku w czasie ferii zimowych, a po feriach zapraszam do biblioteki w Mrowinie.

 Mariola Sudoł-Szczepaniak

Konkurs nr 41.

 

W kalendarzu luty, czyli ferie, czas odpoczynku i zimowych wojaży. Ulubionym kierunkiem wyjazdów są oczywiście GÓRY. W lutym przypada również 38. rocznica pierwszego zimowego wejścia na Mount Everest, którego dokonali Polacy w 1980 roku. W momencie zamykania aktualnego numeru „RW” trwa Zimowa Narodowa Wyprawa na K2. Mamy nadzieję, że zakończy się sukcesem, a tymczasem… pytamy o nazwisko himalaisty, który uczestniczył w pierwszym zimowym wejściu na ośmiotysięcznik i jest kierownikiem aktualnej wyprawy oraz tytuły 3 książek, których akcja toczy się w górach.

Na odpowiedzi czekamy do końca lutego. Można je wysyłać na adres: zaczytanarokietnica@interia.pl lub zostawić w bibliotece gminnej  z dopiskiem: „ZACZYTANA ROKIETNICA. Konkurs nr 41”. Zgodnie z obietnicą wracamy jeszcze do konkursu nr 38 (dot.  małej ojczyzny). Tym razem postanowiliśmy uhonorować Uczniów z Mrowina i Napachania, którzy pod opieką Pani Sylwii Zabrockiej przygotowali ogromną ilość odpowiedzi.  Jednocześnie miło nam poinformować, że laureatami konkursu nr 39 (świątecznego) zostali Kostek  Nowicki i Anna Sieradzka. Gratulujemy!

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ