Kampania Ministerstwa Środowiska
Corocznie spalamy nawet 2 mln ton odpadów w domowych piecach! Z każdym kilogramem spalonych śmieci emitujemy toksyczne substancje, które szkodzą Tobie i osobom w otoczeniu oraz mogą się przyczynić do wywoływania poważnych chorób – rak płuca, przewlekła choroba obturacyjna choroba płuc, choroby układu krążenia. Zobacz, dlaczego palenie odpadów to tylko pozorna oszczędność.
Jeżeli wydaje Ci się, że spalając odpady zamiast węgla dobrej jakości oszczędzasz to porównaj te „oszczędności” z poniższymi przykładami wydatków związanych z konsekwencjami palenia odpadów w domowym piecu. Bilans należy do Ciebie.
Piec – kilkaset złotych
Zacznijmy od podstaw: twój dom i system ogrzewania. Ładując odpady do swojego pieca, powodujesz uszkodzenia instalacji i przewodów kominowych, które później trzeba wymienić. Płonący plastik tworzy związki, które stopniowo uszkadzają blachy kotła i komin. Ponadto w kominie szybko osadzają się niebezpieczne sadze, które mogą spowodować pożar. Nawet nie wiesz, kiedy zaskoczy Cię koszt nowego pieca i przemurowanie komina, a w przypadku pożaru nawet konieczność remontu całego domu. Czy oszczędność na zakupie opału jest tego warta?
Mandat lub wysoka grzywna
Wolność Tomku w swoim domku? Niezupełnie. Każdy, kto widzi (i czuje!), że ktoś pali odpady, ma prawo zwrócić mu uwagę, a gdy to nie pomoże, zgłosić problem odpowiednim służbom. Najprostsza droga to telefon do straży miejskiej lub urzędu, któremu straż podlega, a w tych gminach, gdzie straż nie jest powołana – bezpośrednio do Urzędu lub na Policję. Wskazane służby mogą ukarać mandatem w wysokości do 500 zł, natomiast sąd może orzec grzywnę w wysokości nawet 5000 zł. Jeżeli Twój sąsiad pali śmieci, reaguj. Jeśli to Ty – szykuj się na mandat lub szybko zmień swoje zwyczaje.
Zdrowie – kilka milionów złotych
Drapanie w gardle, duszności i powtarzające się napady kaszlu mogą być symptomem wielu groźnych schorzeń wywołanych złym stanem powietrza. Pamiętaj, że zanieczyszczenia z domowego komina rozprzestrzeniają się i opadają głównie w promieniu 10-krotności jego wysokości, czyli na Twój dom i najbliższe otoczenie. Toksyczne substancje, powstałe w wyniku spalania m.in. foliowych opakowań czy plastikowych butelek i innych tworzyw sztucznych poza specjalistycznymi spalarniami, trafiają więc właśnie do Twoich płuc. Skala problemu jest ogromna. To właśnie te związki m.in. wpływają na zachorowalność na groźnie choroby przewlekłe. Warto przypomnieć, że m.in. z tego powodu corocznie na raka płuc choruje 23 tys. ludzi, 80 tys. ma zawał serca, a 2 mln leczy się na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc (POChP). Ile kosztuje taka „przyjemność”? Roczne wydatki na leczenie POChP w kraju sięgają 165 mln złotych, a zawałów serca – 1,3 mld zł. A w mniejszej skali? Wizyta u specjalisty – co najmniej 100 zł. Wizyta w aptece – kolejne 200. I tak co miesiąc…
Życie – bezcenne!
Jeżeli szczęśliwie unikniesz powyższych chorób, pamiętaj, że gromadząca się smoła i sadza mogą doprowadzić do pożaru w kominie. Ale nie o to chodzi, żeby wyszukiwać coraz to nowe argumenty.
Palenie odpadów w domu jest niebezpieczne, nielegalne, a co najważniejsze, szkodzi Tobie i Twoim najbliższym. Jakkolwiek tego nie liczyć, więcej można stracić niż zyskać.
Sfinansowano ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej
Źródło: http://www.tworzymyatmosfere.pl/smieci-to-nie-opal