„Wstań z kanapy, buty włóż i otwórz drzwi. To najlepsze co możesz zrobić dziś, więc idź i kochaj!” – brzmią słowa pieśni przygotowanej przez Siewców Lednicy na tegoroczne Spotkanie Młodych. Odbyło się ono na początku czerwca, właśnie pod hasłem „Idź i kochaj!”, jako podziękowanie za zeszłoroczne Światowe Dni Młodzieży. Dominikanin, o. Wojciech Prus, duszpasterz lednicki podkreśla, że już sam przyjazd na Lednicę, niezależnie od motywacji, był szansą na to, żeby wstać z kanapy, o której mówił papież Franciszek w Krakowie. Harcerki i harcerze z Kiekrza poszli o krok dalej. Nie tylko byli na Lednicy, ale też zaangażowali się w Harcerską Służbę Lednicką. Warto podkreślić, że w tym roku zgłosiła się do niej rekordowa liczba harcerzy z całej Polski – ponad półtora tysiąca. Kilkunastoosobowa grupa młodych ludzi z Kiekrza, razem z innymi angażowała się więc m.in. w służby porządkowe pilnując przejść między sektorami. Niektórzy z kolei włączyli się w służby liturgiczno-honorowe. Mieli dzięki temu przywilej niesienia podczas procesji Drogą Trzeciego Tysiąclecia np. wizerunku Matki Bożej Gietrzwałdzkiej czy puzzli będących symbolem tegorocznego spotkania.
Harcerze, którzy rozbijają na czas spotkania na Lednicy obóz (mieszkają w nim od piątku do niedzieli) mogli też oczywiście przeżyć Lednicę dla siebie uczestnicząc w czasie przerw w służbie w różnych punktach Spotkania. Dla wielu ważnym momentem była wieczorna Msza św. koncelebrowana przez blisko tysiąc księży pod przewodnictwem abp. Stanisława Gądeckiego. Tym bardziej, że harcerze mogli podczas niej stać w bliskości Bramy Ryby. Mieli także okazję wysłuchać opowieści ojców paulinów o tym, jak w czasach komunistycznych pielgrzymujący po Polsce obraz Matki Boskiej Częstochowskiej został aresztowany i dlaczego kardynał Stefan Wyszyński zdecydował, że w trasę wyruszy pusta rama. W nawiązaniu do tej historii, obecny Prymas Polski abp Wojciech Polak przyprowadził na Pola Lednickie pustą ramę. O. Wojciech Prus zachęcił natomiast wszystkich do spojrzenia na świat przez perspektywę ramy, także dosłownie, utworzonej z palców dłoni.
KT
fot. Kamila Tobolska